Drops – pies niezwykły, który wymaga wyjątkowego podejścia. Problemy z agresją, nadwrażliwość na dźwięki, lęk separacyjny – to były tylko niektóre z zadania do przepracowania. Razem z moim futrzakiem szukaliśmy pomocy w różnych miejscach i miastach – z bardzo różnym efektem. Niektóre problemy udało się wyeliminować, inne niestety nasiliły się. Przypadek sprawił, że zapisałam się na kolejne spotkanie online dotyczące pracy z psem. I tak zdecydowaliśmy się na współpracę z Maćkiem. Nasz guru od spraw psich – jak teraz go nazywamy – okazał się przysłowiowym „strzałem w dziesiątkę”. Dla mnie najważniejsze jest w naszej współpracy to, że nie ma głupich pytań – wszystkie moje wątpliwości i dylematy zostają rozwiane, wytłumaczone. Jeżeli cokolwiek mnie niepokoi – mogę liczyć na pomoc – mail, sms, rozmowa telefoniczna, to nasz stały kontakt. Ćwiczenia, które wykonujemy z psem, przynoszą efekt. Drops nauczył się nie reagować na pukanie do drzwi, nie rzuca się na inne psy, nareszcie do domu mogą przyjść goście. Ważna jest również duża elastyczność terminów spotkań. Umawiamy się z wyprzedzeniem tak, aby to dla mnie był najkorzystniejszy dzień i godzina. Szczególnie cenne są konsultacje u nas w domu – wtedy z Dropsem możemy przepracować problemy domowe, np. reakcję na dźwięk domofonu. Oprócz standardowych zajęć, Maciek zaproponował nam zadania, które są wyjątkowo ciekawe nie tylko dla Dropka, ale również dla mnie. Nasze nowe wyzwanie i doskonała zabawa to nosework. Ćwiczymy nie tylko w terenie pod okiem Maćka, ale również w domu, co powoduje, że futrzak ma ciekawe zajęcie i szybciej się uspokaja, łatwiej panuje nad swoimi zachowaniami. Bez wahania można powiedzieć, że nasza wspólna, systematyczna praca z Maćkiem, sprawia, że mój schroniskowy kundel staje się psem dobrze wychowanym i pozytywnie nastawionym do świata. Nie bez znaczenia jest także przystępna cena, która jest uzależniona od rodzaju zajęć.